Forum dla zwariowanych youngersów!
Young
Rzadko chodzę do kina, bo u mnie w mieście jest taki o tyłek rozbić i nic więcej, a nie chce mi się jechać godzinę autem na film.
Kino ma taką magiczną, własną atmosferę z salą pachnącą popcornem i ciemnością wokół. I śmiejącymi się w najmniej odpowiednim momencie widzami.
Offline
Ostatni raz byłam na Potterze. Można powiedzieć, że stosunkowo niedawno, bo kiedy on miał premierę? 19 listopada? A! To jednak dawno. ;p
Offline